Polonia Bytoń pokonała dziś juniorów starszych Startu Radziejów 3-0 w czwartym sparingu przed rozpoczęciem ligi. Pomimo braku kilku kluczowych zawodników można być zadowolonym z wyniku, natomiast gra pozostawia dużo do życzenia. Bramki zdobyli: Paweł Adamkiewicz, Krzysztof Zientara oraz Dawid Wastowski.
Skład Polonii:
Pawlak - D. Kardasz, Danielewski, S. Szelągowski, Lewandowski, Zientara - Iglewski, R. Jarmusz, Adamkiewicz, Wastowski - D. Szelągowski
Na zmiany weszli:
Łąkowski, Klonowski oraz Rosiński
Polonia na sparing w Radziejowie przyjechała bez kilku ważnych ogniw. Z różnych przyczyn na meczu nie stawili się: Damian Litka, Łukasz Kardasz, Damian Janus, Paweł Jarmusz, Robert i Łukasz Sandeccy oraz Kamil i Radosław Woźniak. Pomimo tego trener Robert Kapeliński miał do dyspozycji 14 zawodników.
Spotkanie od początku do końca toczyło się pod dyktando gospodarzy. Młodzi piłkarze z Radziejowa długo rozgrywali piłkę, po czym najczęściej kierowali ją na boki do szybkich skrzydłowych. Często jednak w drużynie Startu brakowało ostatniego podania, wykończenia lub po prostu szczęścia. Najlepsze sytuacje dla Polonii mieli Zientara, który był blisko pokonania bramkarza gospodarzy - Torzewskiego ostrym strzałem z dystansu oraz powracający po dłuższej przerwie Paweł Adamkiewicz, którego strzał z pola karnego został w ostatniej chwili zablokowany. Do przerwy więc bez bramek.
W drugiej połowie trener juniorów Startu - Leszek Stasiak desygnował do gry świeże siły, zmieniając całą ''11''. Pomimo tego drugą połowę lepiej rozpoczęli Poloniści. Po wyrzucie z autu na wysokości pola karnego przed Dawida Kardasza do piłki doszedł Zientara, który dzięki swej ogromnej sile przepchnął rywala po czym dograł futbolówkę wzdłuż linii piątego metra. Tam nabiegał Paweł Adamkiewicz, bez problemu umieszczając piłkę w sieci.
Kolejna bramka dla drużyny z Bytonia padła z rzutu karnego. Po dobrej akcji Adamkiewicza z Iglewskim strzelał Daniel Szelągowski, lecz jego strzał ręką na linii bramkowej zatrzymał obrońca Radosław Lewandowski. Do piłki podszedł Krzysztof Zientara i pewnie wykonał jedenastkę.
W końcówce na boisko wrócił pierwszy skład Startu, który na boisku miał dużą przewagę. Liczne groźne strzały nie potrafiły jednak pokonać dobrze spisującego się mimo zaległości treningowych Łąkowskiego. Również ofiarnie grała obrona. W 85 minucie piłkę z linii bramkowej szczęśliwie wybił Dawid Kardasz, który chwilę później zablokował strzał z 5. metrów Adam Jędrzejewskiego. W kolejnej akcji do pustej bramki Polonii nie trafił Jakub Jałoszyński. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, a tak było i tym razem. Doskonałe podanie Krzysztofa Zientary w sytuacji 'sam na sam' z bramkarzem na gola zamienił Dawid Wastowski.
Pomimo słabszej gry, spowodowanej głównie ubytkami kadrowymi Poloniści potrafili zachować chłodne głowy w sytuacjach podbramkowych i pewnie zwyciężyli juniorów Startu, z którymi zapewne zmierzymy się ponownie niedługo. Jest to druga wygrana z rzędu. Mamy więc nadzieję, że uda się podtrzymać tą serię w kolejnym meczu, z Kolorowymi Krusza Zamkowa już za tydzień.