- autor: redaktor3, 2010-05-13 19:46
-
Wielki pech polonistek w finale Ligi Regionalnej Kobiet
Nie udało się polonistkom zdobyć po raz drugi tytułu Mistrzyń Ligi Regionalnej Kobiet. Wszystko było dopracowane do ostatniego szczegółu, przeciwnik trzykrotnie sfilmowany i rozpisany na poszczególne akcje. Niestety cały plan diabli wzieli bo w piątek na ostatnim treningu przed niedzielnym meczem, Marta Szynalska skręciła nogę i jej udział w meczu stanął pod znakiem zapytania. Tak też się stało, Marta nie była w stanie grać. Weszła kulejąc kilka razy na zmianę, ale nic to nie dało, bo na jednej nodze nie da się grać w siatkówkę.
Pierwszego seta jeszcze wygraliśmy, ale przeciwniczki widząc, że nie ma ktou nas kończyć akcji, bo nie było także Ilony Adamowicz, zaczęły poczynać sobie coraz lepiej i od połowy drugiego seta przejęły inicjatywę. Póżniej w nasze szeregi wdała się nerwowość i nie byliśmy już w stanie odmienić wyniku tego meczu. Przegraliśmy 1:3 i pozostał pewien niedosyt. Pokonaliśmy w pólfinale o wiele trudniejszego przeciwnika jakim była ekipa AZS WSHE, a tu taki pech. Taki niestety jest już sport, nigdy nie można być niczego pewnym. Może uda się w przyszłym roku.
Dziewczyny grały w składzie: Sylwia i Monika Graczyk, Wioleta i Marta Szynalska, Sylwia Ozimińska, Izabela Zielińska, Dominika Golasińska i Milena Smykowska